W elbląskich szkołach na lekcje religii uczęszcza 9422 uczniów na ogólną liczbę 14457 osób. 5011 osób bierze udziału ani w lekcjach etyki, ani religii. Stanowi to niemal 35 % ogólnej liczby uczniów w elbląskich szkołach. Na etykę uczęszczają zaledwie 24 osoby.
Wydatki Elbląga na lekcje religii rosną z roku na rok, w 2020 były to 3 mln 296 tysięcy, w 2021 – 4 mln 478 tysięcy a w tym 4,5 mln. Wydatki rosną, mimo iż liczba uczniów uczęszczających na te zajęcia drastycznie spada:
- W roku szkolnym 2021/2022 na lekcje religii w liceach chodziło 75% uczniów, w tym – niecałe 60%. W Technikach odpowiednio – 66,5% i teraz niecałe 44%, w szkołach branżowych I stopnia w 2021/22 chodziło na religię 63% uczniów, teraz 59% - mówi posłanka Falej.
Jej zdaniem samorząd Elbląga powinny przemyśleć, czy chcą finansować lekcje religii w szkołach. Zlikwidowanie jednej z dwóch godzin tego przedmiotu dałoby ponad 2 mln złotych oszczędności.
- Tak postąpił samorząd Częstochowy, myślę że elbląscy radni też powinni się nad tym zastanowić. Zaoszczędzone pieniądze jest na co wydać. Można byłoby zainwestować w remont placówek oświatowych w Elblągu, zajęcia dzieci i młodzieży z psychologiem czy wyżywienie uczniów - mówi Monika Falej.
Posłanka Lewicy postuluję, aby lekcje religii zostały przeniesione do sal katechetycznych i by to Kościół pokrywał ich koszty.