Robert Karaś w maju ukończył 10-krotnego Ironmana w Brazylii i tym samym pobił rekord świata z wynikiem: 164 godziny, 14 minut i 2 sekundy. Kontrola wykazała, że podczas tego startu sportowiec miał w organizmie zakazane substancje. Karaś nie był świadomy co zostało mu poddane. Poddał się badaniu wariografem i wydał kolejne oświadczenie.
Publikujemy treść komunikatu:
Biorę pełną odpowiedzialność za wynik mojego testu antydopingowego. Jednak zapewniam, że nie przyjąłem tych substancji w celu poprawienia swojego wyniku na zawodach w Brazylii. Środki przyjąłem w styczniu, żebym mógł przygotować się do walki MMA, jaką stoczyłem 3 lutego. Nie miało to żadnego pozytywnego wpływu na moje przygotowania ani sam start w Pucharze Świata, który odbył się pod koniec maja. Jako dowód mojej prawdomówności przedstawiam dokumentację z badania wariografem.14 godz.