Sługa Dwóch Panów na deskach elbląskiego teatru
Tekst Carlo Goldoniego, mimo, że pochodzi z XVIII wieku niesie za sobą uniwersalne treści i bawi tak samo teraz, jak i 200 lat temu. Ukazuje niezmienne od lat ludzkie charaktery z całym wachlarzem zalet i wad oraz ich pragnienia i marzenia. Na scenie powaga miesza się ze śmiechem, a publiczność może czerpać przyjemność nie tylko z żartów i przezabawnych nieporozumień, ale również nauki moralnej.
Sztuka pełna jest zawrotnego tempa, wyrazistych gestów, śpiewu i muzyki, a liczne nieporozumienia i perypetie zakochanych par zapewniają żywą akcję. Komedia dell’arte nazywana jest komedią sprawności, w której aktorzy muszą wyróżniać się szybkością, zwinnością, wyobraźnią i umiejętnością dostosowania się do wymagań gatunku. To wszystko było widać na scenie. Aktorzy wpasowali się w konwencję. Zagrali znakomicie. Na szczególną uwagę zasługuje tytułowy Sługa Dwóch Panów (Dariusz Siastacz). Nieco zaskakująca jest scenografia, ograniczona do dwóch pianin, kotar, kurtyn i …. gry świateł. Całości dopełnia zgrabna choreografia i piosenki.
„Sługa dwóch panów” reż. Paweł Paszta, muzyka Tomasz Jakub Opałka, choreografia Joanna Lichorowicz-Greś, scenografia i kostiumy Ewelina Brudnicka. Występują: Krzysztof Bartoszewicz, Faustyna Kazimierska, Artur Hauke, Filip Warot, Karina Węgiełek, Mikołaj Ostrowski, Dominik Bloch, Teresa Suchodolska, Dariusz Siastacz, Mariusz Michalski, Marcin Tomasik.
Sztukę można obejrzeć na deskach elbląskiej Sceny 4, 5, 25, 26 listopada.
