Mężczyzna poznał 32-letnią amerykankę na portalu randkowym. Chciał się z nią spotkać, ale ta pisała mu, że jest obecnie w Wietnamie. Pierwsze pieniądze mężczyzna wysłał jej, aby mogła kupić bilet na samolot do Polski. Później, gdy jechała już na lotnisko, by przyjechać do Elbląga, okazało się ze zapomniała… zakręcić kran w hotelu i zalała całe piętro. Znów poprosiła elblążanina o pieniądze na pokrycie strat. 42-latek wysyłał jej kolejne przelewy. Do tego doszła jeszcze operacja jej matki. Okazało się, że ta, mieszka w Radomiu. Poszedł kolejny przelew a nawet dwa. Łącznie 42-latek przekazał jej blisko 50 tysięcy złotych. Gdy zorientował się, że padł ofiarą oszustki zgłosił sprawę na policję.
Sprawa jest prowadzona pod kątem oszustwa, za które grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Publikujemy ten materiał ku przestrodze, bo w takiej lub podobnej sytuacji można stracić oszczędności nawet kilku lat.