Uczestnicy miejskiej wycieczki rowerowej Pióropusznikowy Jar

i

Autor: Miejski Ośrodek Sportru i Rekreacji w Elblągu Uczestnicy miejskiej wycieczki rowerowej Pióropusznikowy Jar

Rowerem w kierunku Jaru. Powycieczkowe wspominki

2022-04-12 14:05

Kwietniowa odsłona Miejskich Wycieczek Rowerowych prowadziła do Rezerwatu Przyrody Pióropusznikowy Jar na Wysoczyźnie Elbląskiej. Na trudnej, interwałowej trasie korbami kręciło kilkadziesiąt osób.

Pierwsza wiosenna wycieczka wysoko zawiesiła poprzeczkę dla jej uczestników. Do obiektywnie dość trudnej trasy dopasowała się silnym wiatrem pogoda, który zwłaszcza w drodze powrotnej mocno utrudniał nam jazdę. Połączenie jazdy pod górę i pod wiatr wymagało sporo samozaparcia i cieszymy się, że wszyscy sobie z tym niełatwym duetem poradzili.

Nasza jazda rozpoczęła się przy pętli na ulicy Ogólnej i przez Krasny Las i Jelenią Dolinę opuściliśmy Elbląg. W Ogrodnikach grupa skorzystała z handlowej niedzieli i zaopatrzyła się w lokalnym sklepie.

Po chwili zdobyliśmy po raz pierwszy tego dnia Milejewo, czyli najwyżej położoną miejscowość na Wysoczyźnie Elbląskiej, i naszym oczom ukazał się pierwszy z trzech budowanych wiatraków nieopodal Majewa. Trasa wycieczki prowadziła tuż przy placu budowy tej farmy wiatrowej, więc grupa przyjrzała się z bliska powstawaniu tych ogromnych konstrukcji.

Wkrótce dotarliśmy do drogi ekspresowej S22 i poruszając się w jej bliskości dotarliśmy do Włóczysk, skąd już tylko kilkaset metrów dzieliło nas od granic rezerwatu Pióropusznikowy Jar. Tutaj czekał na nas Pan Jarosław Mytych, leśnik z Nadleśnictwa Elbląg, na terenie którego znajduje się wspomniany rezerwat.

Podczas ciekawej opowieści leśnika poznaliśmy szczegóły tego miejsca, obejrzeliśmy stanowiska chronionego pióropusznika strusiego, czyli bardzo okazałej i dekoracyjnej paproci. Dostrzegliśmy także ślady pracy bobrów zamieszkujących potok Lisi Parów płynący przez rezerwat.

Po tej dłuższej przerwie wykorzystanej także na odpoczynek, zjedzenie wafelków i zrobienie zdjęć nadszedł czas powrotu do Elbląga. Trzeba było ponownie wspiąć się na Wysoczyznę Elbląską i przez Kamiennik Wielki wjechać do Milejewa. Z tego miejsca rozpoczął się zjazd do Elbląga, który był miłą nagrodą za wszystkie wcześniejsze podjazdy. Końcowe kilometry prowadziły szlakiem GreenVelo przez Bażantarnię i przy muszli koncertowej jedna z trudniejszych Miejskich Wycieczek Rowerowych dobiegła końca.

Tutaj pozostało podstemplować książeczki turystyki kolarskiej PTTK i pożegnać się z uczestniczkami i uczestnikami naszej jazdy. Dziękujemy za spokojną i bezpieczną jazdę oraz za liczny udział w wycieczce. Szczególne podziękowania kierujemy do Nadleśnictwa Elbląg za pomoc w merytorycznym wsparciu imprezy.

Kolejna jazda spod znaku MWR będzie prowadziła nad Jezioro Korsuń koło Kwietniewa. Na wycieczkę zapraszamy 15 maja 2022 r.

Lepią pierogi dla potrzebujących! Wyjątkowa akcja w bydgoskiej Bazylice