Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w nocy z 25 na 26 listopada w Elblągu. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o pożarze na terenie szpitala miejskiego. Jak się okazało, ogień pojawił się na dachu budynku administracyjnego. Co istotne, obiekt ten był akurat w trakcie remontu i wyłączony z użytku.
Pożar w Elblągu ugaszony. Co z pacjentami?Sytuacja była poważna, a z ogniem walczyło aż 7 zastępów straży pożarnej. Wielogodzinna akcja zakończyła się sukcesem i udało się zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia na inne części kompleksu szpitalnego. Około godziny 5 nad ranem prezydent Elbląga, Michał Missan, przekazał uspokajające wieści.
Pożar został ugaszony. Pacjenci nie są zagrożeni. Dziękuję służbom za sprawne i skuteczne działania - poinformował prezydent Elbląga.
Szpital w Elblągu. Czy placówka działa normalnie?
Najważniejszą informacją jest fakt, że w wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń. Pozostałe budynki szpitala, w których przebywają pacjenci, funkcjonują bez zakłóceń. Głos w sprawie zabrała również policja, która potwierdziła, że sytuacja jest już opanowana.
- Wjazd na teren szpitala zostaje tymczasowo zamknięty. W zdarzeniu nie ucierpiała żadna osoba. Pozostałe budynki szpitala funkcjonują normalnie
- informuje nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu, cytowany przez portal portEL.pl.
Pożar w szpitalu w Elblągu. Co dalej?
Na miejscu wciąż pracują służby, które zabezpieczają teren. Władze miasta zapowiedziały, że więcej szczegółów, w tym informacje dotyczące skali zniszczeń i dalszych działań, zostanie przedstawionych na konferencji prasowej w godzinach porannych.
