- Z obawami przystępowaliśmy do nowego roku szkolnego w związku z zagrożeniem koronawirusem. Nawet w naszym regionie zamykane są niektóre klasy, a uczniowie uczą się zdalnie – rozpoczął wiceprezydent Janusz Nowak – Jednak u nas po pierwszym tygodniu nie mamy żadnych przypadków zakażeń w szkołach. Ten tydzień obserwowaliśmy bacznie, wymienialiśmy się informacjami ze szkołami i przyjmowaliśmy od nich uwagi – mówił dalej wiceprezydent
– Mamy kilka ważnych uwag i informacji zwrotnych po tych pierwszych dniach. Po pierwsze szkoły zgłaszają potrzebę zwiększenia częstotliwości kursowania komunikacji miejskiej dowożącej uczniów. Podejmiemy działania, aby częstotliwość połączeń nieco zmodyfikować, właśnie na potrzeby szkół. Po drugie, choć środki ochrony osobistej, maseczki i płyny, zostały przekazane do szkół, to pojawiają się prośby o przyłbice dla nauczycieli, które zapewniłby im większy komfort pracy. Inna prośba dotyczy instalowania w szkołach bezdotykowych urządzeń do dezynfekcji rąk. W tym wypadku będziemy się starali stopniowo szkoły w ten sprzęt wyposażać - wskazywał wiceprezydent i dodał – Pierwsze dwa tygodnie pokażą czy nauczyciele i uczniowie wrócili ze swoich wakacji zdrowi.
- Wciąż na bieżąco wydajemy szkołom potrzebne im termometry oraz maseczki. Pojawiły się też uwagi, aby posiłki w szkołach były jednodaniowe, co usprawniłoby pracę stołówek w czasie pandemii – mówiła Małgorzata Sowicka dyrektor Departamentu Edukacji – Przy tej okazji zwracam się z apelem o dobrą współpracę rodziców ze szkołami dla dobra naszych pociech - dodała Sowicka