Nowa aktorka w zespole Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu.
Zanim zobaczymy Faustynę Kazimierską na deskach elbląskiej Sceny, jest okazja poznać ją nieco bliżej. Oto wywiad z aktorka, przeprowadzony przez Jolantę Nidzgorską:
Jak zaczęła się Twoja przygoda z aktorstwem?
F: Zaczęło się od baśni H. Ch. Andersena - zielonej książki, którą dostałam, gdy miałam trzy lata. Gdy jeszcze nie umiałam czytać, przyglądałam się literom i ilustracjom Jana Marcina Szancera. Kiedy przychodziła pora na czytanie na dobranoc, często prosiłam mamę, byśmy zamieniły się rolami. Siedziałyśmy przy lampce w kształcie księżyca, a ja inspirując się ilustracjami, które robiły na mnie ogromne wrażenie, tworzyłam własne historie, wodząc palcem po literach. Gdy następowała pora wysłuchania wersji autora, byłam szalenie przejęta. Od początku towarzyszyła mi potrzeba przeżywania wielu światów. Nigdy nie została podjęta przeze mnie konkretna decyzja, że zostanę aktorką, nie było kalkulacji. Było to dla mnie naturalne, że w ten sposób potoczy się moje życie. Kiedy dostałam się do Szkoły Filmowej w Łodzi, czułam już, że jestem wśród ,,swoich".
Dlaczego wybrałaś Elbląg?
F: Właściwie to Elbląg wybrał mnie. Przez przypadek trafiła do mnie informacja o przesłuchaniu. W teatrach castingi obywają się niezwykle rzadko - z wyjątkiem musicali. Spontanicznie zdecydowałam się, żeby przyjechać do elbląskiego teatru z przygotowanymi fragmentami prozy, wiersza oraz piosenką. Udało się.
Na deskach naszego teatru pojawisz się w Balladynie, gdzie zobaczymy Cię w roli tytułowej oraz w Przedstawieniu Hamleta we wsi Głucha Dolna. Następnie czeka Cię debiut w październikowej premierze- komedii Sługa dwóch panów. Bardzo pracowity start. Jak się z tym czujesz?
F: Jak widać aktorstwo nie lubi kompromisów. Przyjmuję te wspaniałe tytuły w pakiecie. Wychodzę z założenia, że tak różnorodna praca może być interesująca i rozwijająca.
Co jest dla Ciebie największym wyzwaniem na scenie?
F: Ze względu na to, że za każdym razem spektakl jest nowy, świeży, zmienia się publiczność i okoliczności - to największe wyzwanie może przyjść niespodziewanie, tu i teraz.
W jakim kierunku chcesz rozwijać swoją karierę zawodową?
F: W moim zawodzie najbardziej ciekawi mnie łączenie różnorodnych form wyrazu. Chciałabym, by moje życie zawodowe skupiało się wokół pracy w teatrze, pracy w filmie i pracy głosem. Takie urozmaicenie sprawi, że będę się rozwijać, a praca nigdy nie będzie rutyną.
Dziękuję za rozmowę.
Faustyna Kazimierska (ur. 1996 r.) - absolwentka Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Ukończyła Uczelnię w 2020r. przedstawieniami dyplomowym Pomysłowe mebelki z gąbki w reż. Mariusza Grzegorzka, Śliskie słowa w reż. Artura Urbańskiego oraz filmem dyplomowym Nic nie ginie w reż. Kaliny Alabrudzińskiej. Występuje w produkcjach filmowych i telewizyjnych. Regularnie zajmuje się dubbingiem, który jest również jej pasją. W wolnych chwilach szuka okazji do podróży i spaceruje śpiewając.
W sezonie teatralnym 2023/2024 zadebiutuje na deskach Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu w Słudze dwóch panów Carlo Goldoniego w reż. P. Paszty. Poza tym można będzie ją zobaczyć w Balladynie w reż. J. Wiśniewskiego oraz Przedstawieniu Hamleta we wsi Głucha Dolna w reż. Katarzyny Deszcz.