Mężczyzna nawet nie zwolnił wjeżdżając w teren zabudowany – mówi jeden z policjantów Wydziału Ruchu Drogowego dokonujących kontroli. - Mieliśmy patrol stacjonarny z ręcznym miernikiem prędkości. Nadjeżdżający z dużą prędkością samochód było słychać już z daleka – tłumaczy policjant.
Prędkość z jaką jechał osobowy hyundai kierowany przez 40-latka wjechał do miejscowości Huta Żuławska to 160 km/h. Mężczyzna tłumaczył się testowaniem turbiny w aucie oraz tym, że samochód jest podłączony do komputera diagnostycznego. Nie zmieniło to jednak sytuacji związanej z zagrożeniem. Mężczyzna został ukarany 500 złotowym mandatem oraz 10 punktami karnymi. Zatrzymano mu także na 3 miesiące prawo jazdy.
Policja przestrzega przed tego rodzaju testami, które naruszają przepisy drogowe a także mogą powodować zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]