Szpital zwrócił się z apelem o niezbędne materiały ochronne takie jak: maseczki, gogle, fartuchy.
- Pomysł pojawił się szybko – będziemy szyć maseczki. Postanowiliśmy wykorzystać część materiałów, które były przeznaczone na przygotowanie wielkanocnych upominków. Corocznie bowiem wspomagamy Hospicjum w Gdańsku, przekazując wykonane w trakcie terapii zajęciowej ozdoby świąteczne. Zdwoiliśmy wysiłki, by w tych trudnych chwilach pomóc też innym, to jest personelowi szpitala, który jest w bezpośrednim zagrożeniu zdrowia i życia. Wiem, jak trudna jest to praca i jak bardzo obarczona ryzykiem zawodowym, bo sama pracowałam przez 20 lat jako pielegniarka w Oddziale Anestezjologii Intensywnej Terapii. Dziś, choć w taki sposób, chciałabym wesprzeć swoje koleżanki pielęgniarki - wyjaśnia terapeutka st. szer. Beata Chwiej.
Część materiału do uszycia maseczek przekazała Weronika Chomacka, elbląska koordynatorka ogólnopolskiej akcji pomocy szpitalom. Pozostała część materiału pochodzi ze zbiórki zorganizowanej przez funkcjonariuszy i pracowników aresztu. Natomiast resztę środków na zakup tasiemek i gumek do maseczek finansował dyrektor elbląskiej jednostki.
Maseczki szyte są przez osadzonych z oddziału terapeutycznego w ramach terapii zajęciowej prowadzonej przez terapeutów oddziału.
- Nasi podopieczni bardzo chętnie uczestniczą w akcjach charytatywnych i pomocowych. Daje im to poczucie, że są potrzebni, że są wartościowymi ludźmi. Dla niektórych jest to forma rekompensaty za błędy jakie popełnili w życiu, dla innych droga do budowania lepszych relacji z otoczeniem i budowania własnego poczucia wartości i sprawstwa, czyli poczucia, że mogę wpływać pozytywnie na to, co się dzieje wokół mnie, mogę sprawiać, że dzięki mnie ktoś inny może czuć się lepiej. Pomaganie innym to najlepsza forma terapii - mówi terapeuta mł.chor Zbigniew Nisztuk.