Turniej zgromadził 2500 zawodników we wszystkich kategoriach wiekowych oraz z najdalszych zakątków świata. Wśród nich było dwóch reprezentantów UKS Silvant Kajak Elbląg: Adrian Durma i Igor Abrusiewicz, którzy startowali w formule light contact (z kopnięciami powyżej pasa) i kick light Light (z kopnięciami w udo).
Igor Abrusiewicz, startując kategorii 89 kg nie miał szczęścia w losowaniu. W formule kick light zmierzył się z zawodnikiem z Brazylii i po wyrównanej walce przegrał 1:2. W light contact o wejście do finału walczył z zawodnikiem gospodarzy, przegrywając jednogłośnie na punkty. Warto wspomnieć ze Igor, dopiero zaczyna swoją przygodę z tym sportem.
- Poziom tego turnieju był o wiele wyższy niż wcześniejszych. Cieszę się, że mogłem tu być. Zobaczyć tyle świetnych zawodników i dopingować Adriana, który też jest moim trenerem i mam okazję rozwijać się pod jego okiem. To było cenne doświadczenie dla mnie i dobry prognostyk przed kolejnymi startami – mówi Igor Abrusiewicz.
Adrian Durma po raz kolejny pokazał, że jest w formie, zdobywając Puchar Europy w formule light contact. Jako medalista mistrzostw świata w pierwszej walce dostał wolny los. Później zmierzył się z zawodnikiem z Węgier, z którym poradził sobie bez problemu, wygrywając zdecydowanie. W kolejnej walce spotkał się z reprezentantem gospodarzy, mocno dopingowanym przez kibiców. Adrian Durma stanął na wysokości zadania i pokonał faworyzowanego Chorwata 3:0. W finale zmierzył się z bardzo niewygodnym zawodnikiem z Włoch, posyłając go na matę w pierwszej rundzie, wygrywając przy KO.
- Jestem pod wrażeniem tak dużej liczby startujących zawodników i wysokiego poziomu walk. Jestem z siebie zadowolony, miałem naprawdę dobre walki. Dopiero buduję formę, a takie turnieje są mi potrzebne, by dobrze przygotować się do mistrzostw Europy czy świata. To był mój pierwszy start w tym sezonie – mówi Adrian Durma.